Archiwum grudzień 2003


gru 14 2003 >>>
Komentarze: 4

Tajemnica albo otwartość... Tylko od Ciebie zależy, która z opcji zostanie uruchmiona...

Jeśli jesteś kimś, kto nie wie, czego chce, kto nie ma marzeń czy celu w życiu, to nie licz na to, że ja za Ciebie to odnajdę, a co gorsza, zrealizuję.

Jeśli sądzisz, że piękna twarz wystarczy, by mnie zainteresować, to grubo się mylisz.

Jeśli mówisz tylko po to, by mówić, to nie mów do mnie...

Jeśli nie masz nic do powiedzenia, milcz. Są piękniejsze środki wyrazu tego, czego słowem nie można wyrazić.

Jeśli nie jesteś bacznym obserwatorem, to i mnie nie będziesz umiał poznać, bo jak odróżnić mnie od innych, przecież często różnimy się w szczegółach, a w ogóle jesteśmy do siebie podobni... (przynajmniej w obrębie danej kultury).

Jeśli jesteś nieśmiały, nic na to nie poradzę, sam musisz chcieć i przełamywać siebie, jeśli Ci to przeszkadza. Ja nie przepadam za wyciąganiem z ludzi tego, czego oni nie chcą dawać. Należy pamiętać, że dar jest czymś bezinteresownym, za który powinniśmy okazywać wdzięczność... (Hobbes, "Lewiatan").

Jeśli nie lubisz myśleć, nie licz na to, że ja przestanę lubić myślenie przy Tobie.

Jeśli nie umiesz dostrzec piękna w śpiewie skowronka, w tupocie tysięcy mrówczych nóżek, w drżeniu liści na wietrze, w kroplach deszczu na szybie, w skrzydłach motyla, w błyskawicy, w płomieniu świecy, w piasku pustyni, w kamieniu... to jak chcesz dostrzec piękno we mnie czy w innym człowieku? Ja też czasem śpiewam, tupię nogami, drżę z zimna, płaczę kroplami łez, rzucam spojrzenia zalotne albo wyzywające, płomienne albo oschłe i nie umiem być jak kamień...

intelektualistka : :