wrz 18 2003

.....:::::MARZENIA:::::.....


Komentarze: 10

Idealizm..., marzenia...- wietrzeja wraz z czasem, tchnac efemeryzmem, nadzieja, dajac niezmierzana sile walki.
Dawniej nie wierzylam w ich urzeczywistnienie- wydawaly sie byc zbyt odlegle, wyabstrahowane, zas ciagle batalie z przeciwnosciami losu odsuwaly je na krance swiadomosci. Jednakze dzis staly sie blizsze, niz kiedykolwiek...
Czy zdarze zrealizowac chociaz te najwazniejsze, ktore towarzysza mi od wczesnych lat dziecinstwa, nim dosiegna mnie wieczne czeluscia?? Czy nie pograze sie w gonitwie o slawe, pieniadze?? Ktos kiedys rzekl, iz zostalam stworzona do wielkich rzeczy... Marnie skoncze, lub tez osiagne wszystko... Moze jest w tym troche prawdy...

intelektualistka : :
hauser
19 września 2003, 07:29
a ja tylko zapomniałem się uśmiechnąć
18 września 2003, 14:58
Hauser- humanistyka na poczatku 20 wieku obalila naturalistyczne koncepcje. Wg. obowiazujacego- antynaturalistycznego nurtu filozofii humanistyki (duszy) dobro i zlo, sa integralna czescia ego, zas owe normy narzucane sa przez sile wyzsza... Pisalam o tym wczesniej na blogu, w bardziej przyswajalnej formie...
hauser
18 września 2003, 14:44
czy naturalistyczno realistyczne koncepcje efemerycznych pryncypiów są w stanie zdeterminiować ogólne imperatywy dobra i zła?
18 września 2003, 14:26
Normalny- zacznij uzywac slow, ktore rozumiesz... Blog sluzy do dywagowania- tutaj nie ma z gory narzuconego tematu...
18 września 2003, 13:59
osobiscie uwazam ze mi i Kontiemu takie dywagacje wychodza troche bardziej naturalnie...
18 września 2003, 13:36
są i tacy, dla których "wszystko" oznacza sławę i pieniądze, rozumiem, że do nich nie należysz :)))
18 września 2003, 13:19
"Przez cierpienie do gwiazd"...- trzeba dotknac dna, aby wzniesc sie na wyzyny...
hauser
18 września 2003, 13:11
per aspera ad astra - czy jakoś tak...ale co ja tam wiem...
18 września 2003, 13:01
Dokladnie... Podziwiam ludzi, walczacych o wzniosle cele, nawet jesli ich batalie przypominaja bardziej walke z wiatrakami, anizeli napoleonskie bitwy... Albowiem idealizm i buntowniczosc zmieniaja swiat- zazwyczaj na lepsze...
poTOOLny
18 września 2003, 12:34
Marzeń nam nikt nie odbierze,a jesli jestesmy wystarczająco konsekfentni,uparci i nieustępliwi osiągniemy wszystko.

Dodaj komentarz